Cicha noc, święta noc…
W procesji wejścia pasterz diecezji ks. bp Tadeusz Pikus wniósł figurkę Jezusa, składając ją w betlejemskim żłobku. W procesji wniesiono także Betlejemskie Światełko Pokoju, które kilka dni wcześniej przynieśli do miasta harcerze z bielskiego Hufca. Rozpoczynając Eucharystię ks. Biskup nawiązał do słów kolędy „Cicha noc”, której 200. rocznicę pierwszego wykonania świętujemy w tym roku. „Cicha noc, ale jednocześnie to wielka noc, potężna, święta noc, bo Bóg się w niej rodzi” – mówił Ekscelencja. W homilii wyjaśniał tajemnicę logiki Bożej miłości. „Jezus opuszcza niebo, gdzie zdecydowanie było Mu lepiej, a obiera barłogi. Taki jest Bóg. Daje siebie, poświęca się człowiekowi”. Ks. Biskup przypomniał, że „diabeł zawsze przynosi strach, a Jezus miłość. Boże Narodzenie ma nas uczyć, jak pokonywać lęk, obawy i grzech, aby przyjąć Miłość, która uczy nas dawania siebie bliźniemu”.
Po zakończonej Eucharystii i uroczystym błogosławieństwie nastąpiło poświęcenie pamiątkowej tablicy, poświęconej mieszkańcom Bielska Podlaskiego, pomordowanym 15 lipca 1943 r. w lesie Pilickim. Wśród nich znajduje się bł. ks. Antoni Beszta Borowski, którego relikwie spoczywają w bielskiej Bazylice. Jak wspomniał proboszcz Parafii ks. prał. Kazimierz Siekierko, tablica zamontowana w miejscu, które pomordowani bielszczanie wielokrotnie mijali, będzie przypominać w roku 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, aby więcej nie miały miejsca podobne zdarzenia. Przy pobłogosławionej tablicy ks. Biskup podziękował wszystkim za obecność, zachęcając, aby każdy, jak pasterze w Betlejem, zaniósł do domów i całemu światu Dobrą Nowinę, że narodził się Jezus.
tekst – ks. Tomasz Łapiński
zdjęcia – Archiwum Parafii