Dzień 6
MIŁOŚĆ UKRZYŻOWANA
Sanktuarium Męki Pańskiej w Serpelicach
Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: «Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego!». Po tych słowach wyzionął ducha. Na widok tego, co się działo, setnik oddał chwałę Bogu i mówił: «Istotnie, człowiek ten był sprawiedliwy».
(Łk 23,46-47)
Męka Pańska, którą przeżywamy szczególnie w okresie Wielkiego Postu i w sposób liturgiczny w czasie Triduum Paschalnego, jest wydarzeniem ewangelicznym, mającym bezpośredni wpływ na nasze życie. Słuchając słów św. Pawła, iż Bóg okazuje nam swoją miłość właśnie przez to, że Chrystus umarł za nas, gdyśmy byli jeszcze grzesznikami (Rz 5,8), trudno mi przejść obok tej prawdy obojętnie. Każdy z nas doświadcza swoich upadków, słabości, grzechów. Jesteśmy doświadczani przez innych ludzi i dlatego słowa: gdyśmy byli jeszcze grzesznikami, dotykają również mojej osoby i mojego życia, bo za moje winy umiera Chrystus, co jest znakiem miłości mojego Boga do mnie.
Jeszcze dobitniej sprawę męki, miłości i odkupienia z grzechów wiąże ze sobą św. Jan, gdy przytacza rozmowę Jezusa z Nikodemem. Pod osłoną nocy Zbawiciel mówi owemu faryzeuszowi: «Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne» (J 3,16).
Za grzechy powinna być kara, ale Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony (J 3,17). Dlatego także ja – człowiek XXI wieku – gdy poszukuję znaków Bożej miłości, mam spojrzeć na Krzyż, gdyż bardziej dobitnego znaku nie znajdę.
Aby pamiętać, że wydarzenie z Golgoty ciągle jest aktualne, a Chrystus ofiarował się na krzyżu za ludzi każdej epoki, chrześcijanie tworzą specjalne miejsca kultu pasyjnego. Znane są w Polsce różne Kalwarie: Zebrzydowska pod Krakowem, Kaszubska w Wejherowie czy też licheńska Golgota.
W diecezji drohiczyńskiej od kilkudziesięciu już lat mamy Kalwarię Podlaską w Serpelicach. Jak mówił jej pomysłodawca i twórca, nieżyjący już br. Adam Krajewski z zakonu kapucynów – serpelicka Golgota wiernie oddaje topografię Drogi Krzyżowej z Jerozolimy. Co prawda poszczególne stacje nie są w gwarnym mieście, tylko w ciszy sosnowego lasu, a zamiast wąskiego Cedronu szeroko rozlewają się wody Bugu. Ale właśnie o to chodzi – Ukrzyżowana Miłość chce być obecna w naszej rzeczywistości.