Homilia wygłoszona w Drohiczynie, 13.12.2015
Ochrzczeni Duchem Świętym i ogniem –
3 Niedziela Adwentu (So 3,14-18a; Flp 4,4-7; Łk 3,10-18)
Czcigodny Księże Proboszczu,
Drodzy Kapłani i Siostry zakonne,
Bracia i Siostry,
Usłyszeliśmy w Ewangelii opis nauczania Jana Chrzciciela. Jego słowa docierały do serc i umysłów słuchaczy. Będąc pod wrażeniem nauki proroka, wyznawali grzechy i przyjmowali chrzest z wody – chrzest pokuty. Bardzo ważnym wydarzeniem w tym spotkaniu były pytania stawiane przez członków zgromadzenia: „Gdy Jan nauczał, pytały go tłumy: «Cóż więc mamy czynić?»… Przychodzili także celnicy, żeby przyjąć chrzest, i pytali go: «Nauczycielu, co mamy czynić?»… Pytali go też żołnierze: «A my, co mamy czynić?»” (Łk 3,10-14). Nie słyszymy, by Jan zalecał komuś zmianę zawodu, lecz słyszymy, że każdy zadający pytanie winien tak postępować, by działać godziwie i odrzucać nieprawość. Chętnym słuchaczem Jana Chrzciciela był król Herod, którego prorok upominał za to, że wziął za żonę Herodiadę, żonę brata swego, Filipa. Herod czuł lęk przed Janem, chociaż chętnie go słuchał, jednak nie zadał pytania: Co ma czynić? Będąc zniewolony grzechem, popełnił zbrodnię, ścinając głowę Jana Chrzciciela (por. Mk 6,17-28). I tak, Herod wiedziony grzechem cudzołóstwa, popełnił grzech zbrodni…