Homilia wygłoszona w Warszawie w Świątyni Opatrzności Bożej, 17.08.2015
Miłość Boga aż do negacji siebie
Bracia i Siostry w Chrystusie Panu,
Od wielu lat odbywają się spotkania modlitewne w miejscu wznoszenia świątyni Opatrzności Bożej. Słowa Antyfony na rozpoczęcie Mszy wotywnej o Opatrzności Bożej głoszą: „Miej ufność w Panu i postępuj dobrze. Powierz Panu swoją drogę i zaufaj Mu, On sam będzie działał”. Zawarta tutaj zachęta i obietnica, by powierzyć Panu Bogu swoje drogi przywołuje na pamięć słowa proroka Izajasza, mówiące o bolesnych skutkach ludzkiego grzechu: „Myśli moje nie są myślami waszymi ani wasze drogi moimi drogami – wyrocznia Pana” (Iz 55,8). U zarania dziejów rozdzielone zostały myśli oraz drogi Boga i człowieka. Święty Augustyn tak wyraził ten dramat: amor sui usque ad contemptum Dei – „miłość siebie aż do negacji Boga”. Czuwający i Miłosierny Bóg sprawił, że po wielu wiekach panowania grzechu myśli oraz drogi Boga i człowieka zeszły się w jedno. Dokonało się to w misterium Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie, która całkowicie oddała się na służbę Opatrzności Bożej: amor Dei usque ad contemptum sui – „miłość Boga aż do negacji siebie”. Wcielenie, owoc dzieła Opatrzności, sprawiło, że Syn Boży stanął po stronie ludzi. Pojednał w sobie na zawsze myśli oraz drogi Boga i człowieka. Jezus Chrystus sam stał się „drogą”, drogą powrotu ludzkości do Boga: „Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej – rzekł do uczniów – jak tylko przeze Mnie” (J 14,6)…