Jubileusz kapłaństwa w Czajach
Ks. Antoni Gaładyk, ks. prał. Zbigniew Król i ks. dr Edward Sitnik w niedzielę, 12 czerwca świętowali 25-lecie kapłaństwa. Uroczystość odbyła się w kościele w Czajach. Najważniejszym punktem jubileuszu była uroczysta Msza Święta, której przewodniczył gospodarz parafii ks. Antoni. Celebrowali ją tez inni jubilaci: ks. Zbigniew i ks. Edward a także ks. Mariusz Boguszewski. W Eucharystii uczestniczyli kapłani z dekanatu ciechanowieckiego na czele z dziekanem ks. kan. Tadeuszem Kryńskim oraz inni zaproszeni księża. Władze samorządowe reprezentowali wójt gminy Grodzisk Antoni Tymiński i burmistrz Ciechanowca Mirosław Reczko, bowiem maleńka parafia a właściwie rektorat w Czajach leży na terenie dwóch gmin i oba samorządy są z tym miejscem związane.
Jubilaci wspominali to wielkie w ich życiu wydarzenie sprzed 25 lat, kiedy w siedleckiej katedrze 15 czerwca 1991 roku przyjmowali święcenia kapłańskie z rąk nieżyjącego już biskupa Jana Mazura, a potem w swoich rodzinnych parafiach sprawowali pierwsze Msze Prymicyjne. Dalej rozesłani przez biskupa pełnili powierzone im funkcje. Ks. Gaładyk był wikariuszem w Starej Wsi, Jabłonnie Lackiej, Brańsku, Perlejewie, Sadownym i Sterdyni, od ponad 10 lat posługuje w parafii w Czajach. Ks. Zbigniew Król po kilku latach pracy na terenie diecezji został skierowany do parafii Rosji, gdzie pracuje w miejscowości Orzeł. Buduje wspólnoty parafialne i buduje kościoły, by wierni mieli gdzie się gromadzić. Ks. Edward Sitnik po latach pracy w parafiach na terenie diecezji, dziś jest wiceoficjałem w Sądzie Biskupim w Drohiczynie i wykładowcą na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, pomaga też duszpastersko kapłanom w Sanktuarium w Łazówku.
W homilii ks. Edward Sitnik postawił pytanie, czy we współczesnym świecie jest miejsce dla kapłona, a następnie dowodził, że kapłani nie tylko mają swoje miejsce w świecie, ale są światu i ludziom niezwykle potrzebni.
Mówił o chrześcijańskiej nadziei, o wartości małżeństwa i rodziny, o przyjaźni i miłości bliźniego. Wierni, a szczególnie rodziny i przyjaciele jubilatów słuchali kazania z ogromnym wzruszeniem, a gdy ks. Sitnik w ostatnich słowach mówił o posłannictwie kapłanów i składał życzenia wierności Chrystusowej Ewangelii, niejedna osoba ukradkiem ocierała łzy.
W parafii, w której patronką jest Matka Boża Ostrobramska, zaś drugim patronem święty Wojciech, całą wspólnota parafialna świętowała wraz ze swoim proboszczem i innymi kapłanami. Warto zauważyć, że w parafii liczącej 262 wiernych, z których znaczna część mieszka poza granicami kraju, w czasie niedzielnej Mszy Św. kapłan nigdy nie jest sam przy ołtarzu. Z chóry rozbrzmiewają organy, na których od kilkunastu lat grają dzieci państwa Apolonii i Antoniego Malinowskich. O porządek w kościele i wokół niego dbają parafianie, dyżurujący całymi rodzinami. Są tu lektorzy, ministranci, w czasie procesji dziewczynki w bieli sypiące kwiaty. Zaangażowanie i troska parafian było jednym z ważnych elementów obchodzonego tu jubileuszu, dlatego wszyscy świętujący tu kapłani czuli się, jak w swojej parafii.
Agnieszka Bolewska-Iwaniuk [ksAP]