Zawołany po imieniu
Uroczystość rozpoczęła się Mszą Św. w Sanktuarium Trójcy Świętej i św. Anny w Prostyni w intencji „zawołanego po Imieniu” Jana Maletki oraz jego rodziny. Eucharystii przewodniczył Jego Ekscelencja Ksiądz Biskup dr Piotr Sawczuk. Następnie wszyscy udali się na miejsce byłej stacji kolejowej w Treblince, gdzie odsłonięto kamień z tablicą upamiętniającą młodego kolejarza. W godzinę rozpoczęcia uroczystość, przejeżdżające w okolicy pociągi nadały sygnał „Baczność”. Był to wyraz pamięci i szacunku środowiska Polskich Kolei Państwowych dla Jana Maletki.
W uroczystości udział wzięli przedstawiciele władz państwowych, kościelnych, samorządowych i instytucji kultury. Jako pierwsza głos zabrała inicjatorka programu „Zawołani po imieniu” – prof. Magdalena Gawin, Wiceminister Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Program „Zawołani po imieniu” realizowany jest przez Instytut Pileckiego, którego głównym celem jest wydobywanie z niepamięci Polaków, którzy za ratowanie Żydów skazanych na Zagładę zapłacili własnym życiem. Następnie głos przekazano rodzinie, Zofii Łopackiej, bratanicy Jana Maletki, która podziękowała wszystkim zgromadzonym za przybycie na tą podniosą uroczystość. W pamięci rodziny, Jan zapamiętany został jak wesoły młody człowiek, cieszący się życiem, który miał wziąć niebawem ślub. W imieniu Muzeum Treblinka, które opiekuje się terenem byłej stacji kolejowej przemówił dyrektor dr Edward Kopówka. Podczas swojego wystąpienia odczytał m.in. jeden z wierszy Haliny Birenbaum, która straciła rodzinę w pobliskim Obozie Zagłady Treblinka II. Po wystąpieniach, profesor Magdalena Gawin wraz Zofią Łopacką dokonały aktu odsłonięcia tablicy pamiątkowej, którą poświecił bp Piotr Sawczuk. W imieniu społeczności żydowskiej modlitwę za zmarłych odmówi Rabin Yehoshua Ellis. Następnie wszyscy obecni minutą ciszy uczcili Jana Maletkę i wszystkie ofiary obozów Treblinka I i Treblinka II. Na zakończenie uroczystości zostały złożenie wieńce, kwiaty i zapalone znicze. Młodzież przyniosła róże oraz kamyki, które są wyrazem pamięci w tradycji żydowskiej, aby w ten sposób podkreślić swoją obecność i pamięć o tragicznym wydarzeniu. Była to już 23. uroczystość realizowana w ramach projektu „Zawołani po imieniu” .
Jan Maletka pochodził z Mińska Mazowieckiego, pod koniec 1941 roku decyzją władz niemieckich wraz z bratem Stanisławem został skierowany do Małkini jako robotnik kolejowy. 20 sierpnia 1942 roku około godziny 10.00 Jan, Stanisław i Remigiusz Pawłowski wykonując swoją pracę na stacji kolejowej w Treblince próbowali podać wodę transportowanym w wagonach Żydom, którzy jechali na śmierć do Obozu Zagłady Treblinka II. Zostało to zauważone przez jednego z strażników, który natychmiast zaczął strzelać, 21-letni Jan zginął na miejscu. Jego brat Stanisław i kolega Remigiusz upadli na ziemię, ukrywając się w rowie zdołali uciec. Ciało Jana Maletki miało zostać przewiezione do obozu i spalone. Jednak dzięki wstawiennictwu pracowników kolei, Niemcy oddali ciało Jana. Jego współtowarzysze pochowali na cmentarzu w Prostyni.
tekst – Anna Remiszewska
zdjęcia – Muzeum Treblinka